65/86

  • Agapit

65/86

18 August 2022 by Agapit

A jeśli on go nie rozumie, to kto? Bóg? Diabeł? Papież? Może Rothschild? – A jeśli on kłamie? – rzuca Lang. – Jeśli tylko udaje, że nie zna ani ofiary, ani mordercy? – Może i kłamie, ale jak się o tym przekonać, panie komisarzu? – Bergson robi minę bezradnego dziecka. – To akurat będzie proste – odpowiada Lang, odsuwając od siebie pusty talerz. 2 jula 1845, dwudziesta druga czternaście Rue Ponthieu niczym się nie wyróżnia spośród ulic wokół Champs-Elysées. A dom przy Ponthieu 30 niczym się nie wyróżnia spośród sąsiadów. Szary, ciężki i pospolity. Tylko na wysokości wzroku przechodniów oblepiony jest łuszczącymi się warstwami kolorowych afiszów. Ale nieznajomy 66/86 w czarnym redingocie wzrok kieruje znacznie wyżej, choć z ulicy nie sposób dostrzec okien mansardy. Szybkim krokiem przechodzi na drugą stronę. Stuka w drewniane drzwi wycięte w bramie. Otwierają się, a z wnętrza wylewa się zapach kalwadosu. Zaraz za nim pojawia się nieogolona twarz konsjerża, która niechlujnie zwisa na kościach czaszki. Portier natychmiast cofa się, by odsłonić wejście. Wnętrze domu też niczym się nie wyróżnia. Z prawej strony drzwi do stróżówki, po lewej spirala schodów, którą snują się aromaty rozgotowanej kapusty i kocich szczyn. W głębi drzwi na zamknięte podwórko z wychodkiem i mikroskopijnym ogródkiem, którego nikt nie pielęgnuje, więc zarósł pokrzywami i łopianem. Konsjerż wraca, usztywniony nie tylko przez surdut i wykrochmaloną koszulę, którą 67/86 wciągnął na siebie, kiedy szukał zapasowego klucza do mieszkania w mansardzie. – Jeśli wróci, zagwiżdżesz to. Znasz? Kilka fałszywych taktów, ale portier i tak kiwa głową. – Zagadasz go, dopóki nie wyjdę. A potem zapomnisz o mnie. Aż do mojego powrotu. Bo ja tu wrócę, pamiętaj. Wyjmuje klucz z dłoni skulonego w ukłonie konsjerża. Cztery piętra skrzypienia schodów, drzwi bez dzwonka. Unosi pięść, jakby chciał zapukać. Zatrzymuje ją w pół gestu. Klucz ze zgrzytem obraca się w zamku. Za drzwiami mały przedpokój. Dwa kroki i kolejne

Posted in: Bez kategorii Tagged: przystawki na 18 stkę, fryzury z cieniowanych włosów, naleśniki gessler,

Najczęściej czytane:

mówił tak, jakby sam przed chwilą się dowiedział

o śmierci Sheili. Poza tym trudno uwierzyć, że umiałby wszystko tak misternie zaplanować. Podrzucić Dane'owi zdjęcie? Ukraść krawat, potem ... [Read more...]

- Wieczorem? Czy to ma coś wspólnego z jakimś

ekscytującym dochodzeniem? Roześmiał się. - Cindy, jak dotąd zajmuję się montowaniem ... [Read more...]

zawołał.

Kelsey wyszła. Za drzwiami zatrzymała się. Jedna z lamp oświetlających parking zgasła i droga, którą musiała przebyć do samochodu, pogrążyła się ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 frdl.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste